No i się zesrało
Hej Kochani,
brakuje słów, aby emocje wyrazić. Nie jest dobrze, jest bardzo źle. Bardzo.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Hej Kochani,
brakuje słów, aby emocje wyrazić. Nie jest dobrze, jest bardzo źle. Bardzo.
Bardzo, ale to bardzo Was wszystkich przepraszam, ze nic piszę,
mam czas trudny, odnowy, czas, powrotu do życia, nie potrafię jednoznacznie opisać emocji, które mi towarzyszą, one się miotają, nic nie jest pewne, nic. Niedlugo pojadę z córką na narty, będzie ich mam nadzieję można określić. Nie jest łatwo, jest wręcz trudno, walka z demonami, z codziennością. Lubię walczyć i tak chcę.
Całuski
Czym śmierdzi Polak?
czy czosnkiem śmierdzi? Czy gównem?
Jak lubie czosnek, używam prawie na co dzień, cebulę z resztą też, lubie gotować, lubię sos z kaszą, szczgólnie jęczmienną, ale czy to znaczy, że jestem faszystą, bolszewikiem, nazistą? A może żydem jestem? Patrzę, nie widzę, nie widzę i nie wierzę. Nie tak to miało być.
Nie tak też miało być, że człowiek rękę wyciąga, która jest przyjęta, a za dni trzy znów to samo. Nie taka była umowa.
Szukam...myslę, tęsknię.
Byłem dziś...w kinie byłem dziś.
Film, od którego aaahhhów i ooohów uginają się szyldy portali i pism wszelakich. Na głębszą analizę przyjdzie czas w sobotę i niedzielę, bo nie chciałbym powiedzieć, że to dno doskonałe. Ostatnie trzydzieści minut jednak stanowi refleksję, która daje nadzieję, nadzieję, że jednak znaleźć można dobro, pokłady dobra drzemią w każdej duszy i w każdym sercu.
Obudzić się rano i patrzeć na uśmiech, przygotować świeżą kawę i herbatę, zrobić jajecznicę, czy parówki i kanapkę z serem, zjeść przy wspólnym stole, upiec ciasno, które może się nie udać nawet, bezcenne. Zrobić obiad, który wszystkim smakuje, niebo. Zerkać na zegarek, którego wskazówki przesuwają się w kierunku wschodu słońca dając satysfakcję własnej duszy, klejąc serce.
Ty skurwysynu, zniszczyłeś mi tyle lat życia. Zniszczyłeś, dając złudne poczucie mojej pewności siebie, karmiłeś moją pychę, krzywdziłeś wszystkich moich bliskich, a ja bez ciebie żyć nie mogłem, bo byłem przekonany, że jesteś najważniejszy.
Spierdalaj.