Mnie nie chcieli, gdy chciałem, a potem, gdy chcieli, to ja nie chciałem, a potem może i chcieli, to znów nie chciałem. Pies im morde lizał.
"Po co tu jesteś?
by wykończyć górę
jaką góre?
no kurwa Iwona kupiła mieszkanie i trochę kaski się przyda na jakieś panele, na farby, wiesz, na Ukraińców, co to zrobią, a może i na meble zostanie"
To gorsze niż car-bomba, bo tamci mają świadomość, a ten nie ma żadnej. Oni wiedzieli, że reaktor RBMK 1000, który to wyjebał się w Czernym Bole, miał zastosowanie wyłacznie do zadań wojskowych, a produkcja energii w nim była na potrzeby tłumu - opera mydlana. Była to bardzo wydajna produkcja plutonu. A do czego potrzebny jest pluton? Na pewno nie jest potrzebny jak olej palmowy pochodzenia karaibskiego do produkcji margaryny, który przypływa do Rotterdamu i potem ciężarówkami po całej Europie jest rozwożony, w tym do Polski.
Uran naturalny, to tylko do jednego procenta tego izotopu, który jest rozszczepialny, resztę w procesach chemicznych/fizycznych trzeba uzupełnić, na przykład w pralce, a sensowniej w wirówce. To jest dość prosty proces, polegający na odseparowaniu konkretnego izotopu, wykorzystaując siłe odśrodkową. Potem w procenie chemicznym zamienia się to na tlenki lub fluorki, prasuje do pastylek, wkłada do prętów z boru i działa sobie samoistnie. Potrzebne sa oczywiście odpowiednie moderatory, pochłaniacze szybkich neutronów lub ich spowalniacze. I tak to działa. Niemcy z Wernerem von Braunem szukali cieżkiej wody, czyli nie H2O, lecz H2O2 w Norwegii jak wiemy. Znaleźli ją, jednak cały transport takiej wody Polacy zatopili. Mówią, że nie, nie Polacy, ale tym bardziej sami siebie okłamują. Dziś ciężka woda juź potrzebna nie jest, wystarczy zwykła. Natomiast faktem jest, że to, co się stało w Czarnobylu, to ludzki błąd/raczej błąd sowiecki, nie mylić z tragedia Fukuszimy. To dwie kompletnie inne sprawy, albowiem bład lub działanie świadome różni się od przypadków nieprzewidywalnych.
Koniec i kropka.
Zadajmy sobie kilka prostych pytan, mianowicie:
1. Czy kamień rzucony do przodu jest w stanie upaść za kimś, kto go rzucał?
2. Czy dziś idac po ulicy widzimy na kamery monitoringu miejskiego/sklepowego/prywatnego?
3. Czy monitoring istnieje na lotnisku, gdzie dwa miliony rocznie pasażerów jest odprawianych, według oficjalnej wersji?
4. Czy może wylądować samolot, który nie leci?
5. Czy może wystartować samolot, kótry nie istnieje?
6. Czy mogą wsiadać do samolotu ludzie, których nie ma?
7. Czy można zabić kogoś, kto nie żyje?
"To coś było ludzką ręką zrobione" - Kris Cieszewski
niebawem napisze, zapraszam
A u mnie fajnie nie jest, jade w piątek 30 sierpnia z córeczką nad morze, bo kto jak nie ja....