Pasja, Kabała
Nie odpowiedziałem dlaczego już ten mający na sumieniu kilkadziesiąt, a może nawet kilkaset tysięcy ofiar wirus SARS-COV2, wywołujący niewydolność oddechową, musiał istnieć. Musiał, bo gdyby nie istniał, to żniwa, które zabrał, byłyby znacznie większe. Po prostu kiedyś, jak to tego typu podobne zarazy, organizm wytworzył naturalne czynniki obronne. To jest ani nic, nowego, ani – tym bardziej- nic odkrywczego. Tak działa życie, zarówno z poziomu kreacjonizmu, jak też racjonalizmu, również z poziomu zwykłej chemii. Powiadają, że podgrzanie SARS-COV2 to temperatury 42 stopni gdańskiego Celsjusza niszczy go bezpowrotnie, ale podgrzanie organizmu żywego do tejże temperatury powoduje również nieodwracalną koagulację białek, więc zwyczajnie nie da się uleczyć zatrutego trucizna, która go zabije. Dlatego też warto może znów zastanowić się, dlaczego to się dzieje tu i teraz, dlaczego działa to jako plan C w istnieniu świata. W myśl postępu należy przyjąć, że jest to czynnik spełniający wszystkie wykładnie broni biologicznej. Czy nie pojawia się naturalne pytanie, czerpiąc z doświadczeń cywilizacji rzymskiej? Mianowicie, kto na tym skorzystał, kto korzysta i kto skorzysta?
Nadpodaż żywności, procesy klimatyczne polegające na ocieplaniu się atmosfery, nadprodukcja paliw kopalnych/jednocześnie wyczerpywanie się ich, a przede wszystkim ilość pieniądza na rynku, to powody konieczne i absolutnie wystarczające, aby wywołać mechanizmy prowadzące do zmniejszenia populacji. Mówiłem i pisałem o tym już ponad 10 lat temu, nie jako wizjoner, lecz jako obserwator świata i praw nim rządzących. Nie wyszedł plan A, nie udało się z planem B, potem z planem Ba, to wprowadzono plan C. Plan F, to cywilizacja, gdzie ludzkość się odrodzi, tak samo się odrodzi, jak po „ciemnych wiekach średniowiecza”, które wcale takie ciemne nie były. Ale jak to powiedział Albert Einstein „nie wiem jak będzie wyglądała trzecia wojna światowa, ale na pewno czwarta będzie oparta o walki na maczugi kamienie”. On wcale nie za te słowa otrzymał nagrodę Nobla, również nie za słynne równanie Sądu Ostatecznego, lecz zupełnie za coś innego, co zwieńczyło jego, w sumie mało inteligentny, ale jednocześnie absolutnie wybitny umysł. Nie zamierzam ujmować temu Panu jego wielkości, bo zasłużył sobie na pomnik wielkości, lecz testy na inteligencje oblewał koncertowo. Kiedyś mu nawet przybiłem piątkę w Muzeum Figur Woskowych w Londynie.
Co może stać się w najbliższym czasie?
Obawiam się, że zbiorowa histeria, dopóki ktoś mądry i nie bojący się ryzyka człowiek nie przełoży „wajchy”, doprowadzi to naturalnej selekcji populacji. Zostaną najsilniejsi i obawiam się, ze to będzie stanowiło wypełnienie się Kabały w sposób bezpośredni. Testowano ją już 9/11. Reszta zaś bez zbędnego i niepopularnego ględzenia o eutanazji zamieni się w proch. Inni się nie urodzą, bo któż dziś w obliczu absurdalnych obaw myśli o rodzinie, tym bardziej o jej pielęgnowaniu. Inżyniera demografii spełnia swoje cele i jak kiedyś zatruwano dzieci szczepionkami zawierającymi Al oraz Hg, to dziś już tego nie potrzeba. Ludzie sami się pozabijają. Pozabijają się własnymi myślami i własną rozpaczą, własnymi troskami i brakiem perspektyw. Jestem przekonany, że za chwilę zabiorą nam resztę praw i swobody, w sensie swobód ludzkich. Wszędzie będą kontrolować, nakazywać i zakazywać. Obawiam się też, że zaraz będzie propozycja, aby się zaczipować, w imię własnego bezpieczeństwa, a także własne dzieci. Zabiorą też całe bogactwo, które wytworzone zostało.
Cześć ludzi na pewno się na to zgodzi, jedni dlatego, że w to uwierzą, inni dlatego, że uznają, że może to i lepsze, kolejni dla świętego spokoju, a jeszcze inni zostaną zastraszeni. Zostanie garść partyzantów- jak pięknie to widać w głupim filmie Terminator.
Stanisław Lem lepiej by tego nie wymyślił.
Tymczasem czytajmy książki, czerpmy wiedzę ze starych źródeł jak to pięknie Zbigniew Herbert był mawiał. Bądźmy mężni jak Maximus z filmu Gladiator, bądźmy pokorni i silni jak Jezus z genialnego filmu Mela Gibsona pod tytułem Pasja. Nawiasem mówiąc, Mel Gibson został za ten film znienawidzony przez Kabałę. Kto zrozumie ten film, będzie na pewno wiedział dlaczego.
Absurd goni absurd, „lepiej nic nie mówić i udawać głupiego, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości”.