Prawda
Hej, jestem.
Wszystko co tu piszę jest prawdą. Jak skończę opowiadanie to będzie energią dla uciśnionych i zagubionych, smutnych i wesołych, szcześliwych i upodlonych.
W rolach głównych ja , czyli Tomasz Umiński, bo to mój blog, moja żona Aneta U., oraz inne osoby , które pozwoliły lub nie - używać ich imion.
Obojętne mnie jest to, czy zostanę za to skazany prawomocnym wyrokiem sądu, bowiem wobec wszelkich nadużyć, jestem zobowiązany uruchomić organy ścigania, jakiekolwiek nadużycia by to nie były. Zatem do meritum.
Zapraszam wszystkich do czytania i komentowania.