Liść
Gdzie mądry człowiek ukryje liść? Tak liść, tęczowy jesienny, albo zielony pachnący wiosną? Gdzie go ukryć jeśli sejfu brak, jeśli domu brak, jeśli nie chce, żeby ktokolwiek go znalazł.
Miałem dziś rozmowę, taką jak lubię, wymiana zdań bez złości i krzyków, bez patosu, ale jednak bardzo w swej treści pojemną.
Mówię, że szukam kogoś, pełnego empatii i miłości, kogoś, komu mogę ocierać łzy smutku i dzielić z nim jego radości, odpowiedź była, to naturalne potrzeby Tomku.
Tak, naturalne, ale nie dla każdego, znam wielu ludzi, którzy nie bacząc na okoliczności nie dzielą się tym, podążają, za czymś ulotnym, nie wiedzą, gdzie szukać, bo nie wiedzą czego szukać i nie wiedzą jak szukać, bo nie potrafią. Nie lubię ich.
Ta rozmowa, może jeszcze niedokończona, fascynująca, dziękuję Ci...
Gdzie mądry człowiek ukryje liść?
Dodaj komentarz